Apteki Melissa to miejsce, gdzie tradycja polskiej farmacji łączy się z nowoczesnymi rozwiązaniami, tworząc wyjątkową przestrzeń dla zdrowia i innowacji.
Nieustannie się rozwijamy, kierując się wartościami, które są fundamentem naszej działalności.

Strefa Pacjenta

  • Jak przyjmować leki przeciwalergiczne?
  • Co zrobić z lekami, które straciły termin przydatności?
  • Jak przyjmować probiotyki podczas stosowania antybiotykoterapii?
  • Kiedy należy stosować leki wykrztuśne?
  • Co powinno znaleźć się w wakacyjnej apteczce?

Jak przyjmować leki przeciwalergiczne?

Leki przeciwalergiczne to potoczna i powszechnie używana nazwa leków przeciwhistaminowych z powodzeniem stosowanych od blisko stu lat przy różnego rodzaju alergiach. Ich zadanie polega na blokowaniu receptorów histaminowych, co w konsekwencji znacznie łagodzi dolegliwości takie jak katar sienny, kichanie, swędzące i łzawiące oczy.

W przypadku wystąpienia alergii zaleca się wyeliminowanie lub maksymalne ograniczenie kontaktu z alergenem. Praktyka życiowa dowodzi jednak, że nie zawsze jest to możliwe (alergia na pylące rośliny czy kurz), dlatego należy sięgać po leki przeciwhistaminowe.

Większość z nich dostępna jest bez recepty, jednak gama preparatów jest tak szeroka (krople, aerozole, tabletki, syropy, musujące wapno), że pacjent czuje się często zdezorientowany.

O ile brak ścisłych zaleceń od lekarza i szuka się ulgi w aptece na własną rękę, należy bezwzględnie zastosować się do wskazówek farmaceuty i producenta preparatu. Niezwykle istotny czynnik przy doborze właściwego leku to wiek pacjenta. Uwzględnia się także współistnienie innych schorzeń i przyjmowane leki.

Co zrobić z lekami, które straciły termin przydatności?

Mimo że leki wydaje się z przepisu lekarza w ściśle określonej dawce, którą pacjent powinien zużyć w całości, aby terapia była w pełni skuteczna, domowe apteczki potrafią obfitować w preparaty przeterminowane.

Podobnie jak żywności medykamentów (tych na receptę jak i tzw. suplementów diety) również nie przyjmujemy, gdy termin ich przydatności do spożycia upłynął!

Nie wolno jednak wyrzucać lekarstw wraz z pozostałymi odpadami domowymi. Zawierają niebezpieczne dla środowiska i zdrowia ludzi substancje chemiczne, które nawet przez kilkadziesiąt lat toksycznie wpływają na glebę i wodę.

Wylewając syrop lub krople do toalety czy umywalki, przyczyniamy się do skażenia wód gruntowych. Oczyszczalnie nie są bowiem w stanie odfiltrować substancji medycznych ze ścieków.

Tabletki i maści wyrzucone do zwykłego śmietnika trafiają na wysypisko, by tam przez wiele lat rozkładać się, przenikając do gleby.

Utylizacja leków to proces złożony i wymagający pewnej wiedzy. Kartoniki i znajdujące się wewnątrz ulotki powinny trafić do pojemników na papier. Tabletki i kapsułki mają pozostać w blistrach lub słoiczkach, syropy w buteleczkach, maści i kremy w tubkach, a aerozole w oryginalnych, nieuszkodzonych opakowaniach pod ciśnieniem.

Termometry rtęciowe, zużyte igły, puste ampułki po zastrzykach oraz opatrunki także wymagają specjalnego traktowania.

Wszystko to należy umieścić w pojemnikach do tzw. zbiórki selektywnej, które znajdują się w urzędach gmin, szpitalach, przychodniach i wybranych aptekach w obrębie gminy. W razie wątpliwości nie bójmy się pytać pracowników tych miejsc. Medykamenty po dacie ważności można też oddać do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych.

Informacje o punktach przyjmowania przeterminowanych leków znajdziemy na internetowych stronach urzędów gmin.

Tylko świadoma utylizacja leków stwarza możliwość kontrolowanej segregacji zawartych w nich substancji niebezpiecznych. Nie bądźmy obojętni i wykazujmy w tym względzie odpowiedzialność.

Jak przyjmować probiotyki podczas stosowania antybiotykoterapii?

Probiotyki to inaczej dobroczynne bakterie bytujące w jelitach każdego z nas, mające wpływ na wiele procesów zachodzących w organizmie. Stosując antybiotyki, nietrudno o zaburzenie własnego mikrobiomu, czyli ogółu mikroorganizmów we własnym ciele, ponieważ niszcząc bakterie niepożądane, lek tego rodzaju wyjaławia naszą florę również z probiotyków.

Zaburzona mikroflora nie pozostaje bez wpływu na ogólne samopoczucie; hormon odpowiedzialny za dobry nastrój – serotonina – powstaje właśnie w jelitach. Niedobory probiotyków objawiają się również zmęczeniem i brakiem energii.

Codzienna dbałość o własny mikrobiom polega na stosowaniu diety uwzględniającej kiszonki (kapusta, ogórki, sok z buraków), pochodne mleka poddane fermentacji (kefir, maślanka, jogurt naturalny), a także mleko sojowe i tofu. Właśnie w tych produktach znajdują się naturalne probiotyki.

Podczas stosowania antybiotykoterapii uzupełnianie flory bakteryjnej powinno stać się naszym priorytetem. Poza dostarczaniem ich w pożywieniu, warto wówczas sięgnąć po preparaty farmaceutyczne zawierające wyselekcjonowane żywe kultury bakterii. Szybko i skutecznie wspomagają regenerację zniszczonej lekiem flory, zapobiegając jednocześnie biegunkom towarzyszącym przyjmowaniu antybiotyku.

Optymalna skuteczność dostępnych probiotyków farmaceutycznych uzależniona jest od sposobu, w jaki będą przyjmowane oraz przechowywane, a to z kolei uzależnione jest rodzaju probiotyku (szczepów bakterii, które w sobie zawiera) i celu, w jakim go zażywamy (nie tylko w związku z antybiotykoterapią).

Nie ma jednej sztywnej reguły co do przyjmowania doustnych preparatów probiotycznych – niektóre szczepy bakterii wymagają przyjęcia w trakcie posiłku, inne dopiero 30 minut po jedzeniu. Każdorazowo należy przestrzegać wskazań lekarza oraz zaleceń producenta znajdujących się na ulotce.

Podczas przyjmowania antybiotyków osłonowymi probiotykami są: Lactobacillus rhamnosus GG,Saccharomyces boulardii,Lactobacillus sporogenes,Bifidobacterium lactis Bb12.

Podaje się je podczas kuracji antybakteryjnej, a także kilkanaście dni po. Takie zachowanie pozwala na ochronę i zachowanie pożądanej kondycji mikrobiomu, a także na jego ewentualną odbudowę.

Kiedy należy stosować leki wykrztuśne?

W samodzielnie podjętym leczeniu kaszlu kluczowe jest dobranie odpowiedniego leku do rodzaju dolegliwości. Dostępne mamy dwa rodzaju leków – przeciwkaszlowe i wykrztuśne – ponieważ sam kaszel może mieć charakter suchy lub mokry.

Kaszlu mokrego nigdy nie należy bagatelizować – łatwo i szybko może przeobrazić się w poważniejszą infekcję prowadzącą do zapalenia oskrzeli, a nawet – zapalenia płuc. Nie wolno go także w żaden sposób hamować.

Lekami wykrztuśnymi określa się substancje pomocne w leczeniu mokrego kaszlu. Ze względu na swoją skuteczność są lubiane i chętnie wybierane przez pacjentów. Ułatwiają odkrztuszanie i  usuwają zalegająca wydzielinę z gardła. Ich zadanie to nasilenie kaszlu i szybsze pozbycie się wydzieliny.

Do najczęściej stosowanych leków wykrztuśnych należy: gwajakol i jego pochodne( sulfogwajakol i gwajafenazyna), acetylocysteina, karbocysteina, erdosteina, bromheksyna i jej aktywny metabolit – ambroksol.

Wszystkie one wykazują tak samo dobrą skuteczność i nie istnieją wyraźne przesłanki co do przewagi któregokolwiek z leków. Wybór nie jest prosty, dlatego należy zapamiętać, które ze stosowanych wcześniej preparatów były dla nas odpowiednie i powracać do nich w podczas kolejnych incydentów z kaszlem.

Wokół leków wykrztuśnych narosły mity, dlatego warto wiedzieć, jak poprawnie je przyjmować.

Nieprawdą jest, że leków wykrztuśnych nie przyjmuje się po godzinie 17. Ostatnią dawkę leku należy przyjąć nie później niż 4 godziny przed snem, ponieważ usuwanie rozrzedzonej wydzieliny podczas snu jest utrudnione i dokuczliwe. Na rynku dostępne są również roślinne syropy wykrztuśne z wyciągiem z liści bluszczu, korzenia mydlnicy, pierwiosnka, lukrecji, które łagodzą odruch kaszlu i ułatwiają oddychanie, dlatego powinny być zażywane właśnie przed spoczynkiem.

Należy pamiętać, by każdorazowo stosować się do zaleceń lekarza, a w przypadku ich braku – do sposobu dawkowania opisanego w ulotce dołączonej do leku. Zawsze też można zwrócić z pytaniem o poradę do farmaceuty.

Co powinno znaleźć się w wakacyjnej apteczce?

Wakacyjna apteczka to rodzaj kosmetyczki, która w czasie naszego wypoczynku spełnia rolę zasobnika medykamentówśrodków pierwszej pomocy. Nie jest tym samym, co apteczka samochodowa, nie jest też zapasem domowych leków po prostu spakowanych na wyjazd. Mimo że w większości miejsc spotykamy apteki pełniące dyżury nocne, wyruszanie w podróż bez wakacyjnej apteczki jest nieodpowiedzialne.          

Chociaż na co dzień różnimy się przypadłościami zdrowotnymi, łatwo wskazać zestaw uniwersalnych dolegliwości wakacyjnych, które skutecznie potrafią uprzykrzać upragniony wypoczynek.

Wakacje to podróż, dlatego musimy zabezpieczyć się przed chorobą lokomocyjną. Należy pamiętać, że może się ona ujawnić dopiero w zetknięciu się przez nas z nowym środkiem lokomocji (np. statkiem). Do wakacyjnej apteczki wkładamy więc ogólnodostępne preparaty łagodzące nudności, wymioty i ból głowy.

Bardzo wysokie temperatury oraz zmiana diety często objawiają się dolegliwościami ze strony układu trawiennego. Aby złagodzić ewentualne cierpienie, pamiętajmy o spakowaniu leków przeciwbiegunkowych, elektrolitów i probiotyków.

 Ból i gorączka stanowią najczęstszy objaw każdej choroby, stąd w wakacyjnym zestawie leków pierwszej pomocy nie może zabraknąć powszechnych środków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych (np. paracetamol, ibuprofen).

Uczulenia i alergie mogą zupełnie niespodziewanie dotknąć każdego urlopowicza, nawet jeśli nigdy wcześniej nie był alergikiem. W wakacyjnej apteczce znajdźmy miejsce na preparaty łagodzące objawy uczuleń (środki zawierające np. cetyryzynę, loratadynę).

Jeśli lato, to słońce i… ryzyko poparzeń. Spakujmy kremy z odpowiednim faktorem jako profilaktykę, a w razie zbyt długiej ekspozycji na promieniowanie UV – środki łagodzące (zawierające pantenol).

Podczas letnich wieczorów uaktywniają się krwiopijcy niedający spokoju wypoczywającemu człowiekowi, dlatego zaopatrzmy wakacyjną apteczkę w odpowiednie aerozole odstraszające komary. Nie zapominajmy też o naprawdę groźnych kleszczach czyhających w zaroślach – spakujmy środki przeciw tym pajęczakom, a po powrocie z lasu czy łąki dokładnie sprawdźmy całe ciało. Mimo solidnego zabezpieczenia repelentami, czyli środkami odstraszającymi owady, może zdarzyć się, że i tak na naszej skórze znajdziemy ślady ukąszeń komarów. Bywają bardzo swędzące i naturalnym odruchem – nie do pohamowania wręcz – jest ich drapanie, a to prowadzi do rozdrapywania i bólu. Świetnie sprawdzają się dostępne bez recepty żele i maści na ukąszenia owadów do miejscowego stosowania na skórę. Zawierają w swoim składzie substancje hamujące reakcje alergiczne (maleinian dimetyndenu) i przynoszą rzeczywistą ulgę. Nie zapomnijmy włożyć takiego środka do naszej wakacyjnej apteczki.

 

Ostatnią grupą medykamentów, w którą należy wyposażyć apteczkę na czas urlopu są preparaty odkażające drobne otarcia, zadrapania lub niewielkie rany, o które nietrudno podczas wszelkiej aktywności wakacyjnej. Do tego jeszcze plastry, jałowa gaza i chusta trójkątna.